Dziś czas na pierwszą wycieczkę.
Jedziemy do Torunia z klasą 6.
Zbiórka była bardzo, bardzo wcześnie, bo już o 6:15.
Było jeszcze ciemno – a pierwszy na rowerze przyjechał Tadzik.
Niektórzy się spóźnili, ale ruszyliśmy.
A w Toruniu tempo było szybkie – pieczenie pierników,
spacer po Starym Mieście, wnętrze Katedry Świętojańskiej,
czas wolny, obiad, Dom legend i wracamy.
Dojechaliśmy o 20:15.
Zmęczeni, ale zadowoleni.
Najweselsza zawsze jazda autokarem 😊
Do następnego razu.