Relacja rodziny po otrzymaniu Szlachetnej Paczki
Czekaliśmy na paczkę trochę dłużej… Nie otrzymaliśmy jej podczas “weekendu cudów”.
Ponieważ dowiedzieliśmy się, że osoby koordynujące akcję przebywały na kwarantannie do 12.12.2021r.
Młodsze dzieci czekały na podarunki od rana, wyglądały przez okno.
Najbardziej zniecierpliwiona była Natalia i Zosia.
Kiedy zobaczyli przez okno, że pod blokiem jest dużo osób z paczkami wstydzili się i zarazem cieszyli.
Kiedy wolontariusze wnieśli do mieszkania 37 paczek, zaniemówiliśmy ze wzruszenia.
Nie wyobrażaliśmy sobie, że możemy otrzymać tyle paczek. Wieczorem starsza Zosia zapytała: “mamo
czemu ludzie chcieli nam pomóc, właśnie nam”. Odpowiedziałam, że niesienie dobra sprawia im
wielką radość.
Natalia jako pierwsza zaczęła rozpakowywać paczki. Wszyscy domownicy byli zaskoczeni, że tyle
prezentów dostali i że tak wiele osób zaangażowało się w ich przygotowanie.
Szczególnie u starszych dzieci Zofii i Wojciecha było widać zawstydzenie.
Najbardziej chętna do sprawdzania zawartości paczek była Natalia. Z radością sięgała po kolejne pudełka
a kiedy znalazła różowe klapki na obcasie od razu je przymierzała.
Słowo od Wolontariusz Szlachetnej Paczki z Płońska:
Pani Anna była zakłopotana ale bardzo szczęśliwa. Dzieci powiedziały, że spełniły się ich marzenia, że każdy otrzymał jakąś rzecz dla siebie.
Pani Ania dziękowała i powtarzała, że wszystko się im przyda szczególnie, że niestety w najbliższym czasie rodzina musi opuścić wynajmowane mieszkanie.