Klasa VI na zielonej szkole w Górach Świętokrzyskich

W dniach 1-3 czerwca  2022 roku  klasa VI pojechała na „Zieloną szkołę” pod tytułem „Szkoła naszych przodków”. Pierwszym punktem wycieczki było Muzeum Lat Szkolnych S. Żeromskiego. Podczas lekcji muzealnej uczniowie zapoznali się z funkcjonowaniem szkoły w XIX wieku (stroje, tornistry, dyscyplina, kary, kaligrafia, przedmioty, wyposażenie  sali lekcyjnej itd.) Następnie zwiedzaliśmy Stare Miasto (Katedra, Ogrody Włoskie, Pałac Biskupów Krakowskich. Park Miejski im. Księdza S. Staszica).

Po zwiedzaniu poszliśmy do restauracji na pizzę i lemoniadę. Podczas pobytu w restauracji przygotowano dla naszych uczniów kolorową animację (piłeczki, skakanki, hula-hop, chusta klanza, bańki mydlane itd.). Po odpoczynku, zabawie i pizzy udaliśmy się do sali wspinaczkowej  Mobius Studio. Była to chyba najbardziej atrakcyjna forma zabawy-tak stwierdzili uczniowie.

Po  zajęciach, pani dyrektor zaprosiła dzieciaki na przepyszne lody do kawiarni z okazji Dnia Dziecka.

Następnego dnia po leśnym jogging-u i śniadaniu w formie bufetu szwedzkiego, pojechaliśmy na ścieżkę edukacyjną w Bodzentynie i ścieżkę dydaktyczną w Lesie Zwierzynieckim w Suchedniowie.

Po obiedzie był czas na „zdobycie” Zamku w Chęcinach. Tam zostaliśmy powitani przez samego Króla (przewodnik), strzeliliśmy z łuku oraz walczyliśmy mieczami i wzięliśmy udział w turnieju rycerskim. A po kolacji rozpaliliśmy ognisko i ogrzewaliśmy pianki, maczając je w rozpuszczonej czekoladzie.

Następnego dnia pojechaliśmy na Święty Krzyż.  Po klasztorze Misjonarzy Oblatów Maryi  Niepokalanej oprowadzała  nas bardzo miła pani przewodnik, opowiadając nam historię klasztoru. Uczestniczyliśmy również w błogosławieństwie relikwiami Krzyża Świętego, zwiedziliśmy kryptę Jeremiego Wiśniowieckiego oraz „wdrapaliśmy „ się na wieżę widokową, z której  podziwialiśmy pasma gór takich jak:  Jeleniowskie, Klonowskie, Cisowsko-Orłowińskie i  Tatry. Mocno głodni zeszliśmy z Babiej Góry niebieskim szlakiem i w „ Karczmie u Mnicha” zjedliśmy pyszny obiad.  W drodze powrotnej, na zakończenie naszej wyprawy, zjedliśmy lody w Mc Donaldzie.